czwartek, 31 marca 2011

słońce.

  chcę znów łapać w ręce deszcz, nie czuć pośpiechu, lubić maj. 
opowiadać ci jak bardzo chcę stąd uciec, nosić otwarte okna myśli. 
chcę znów tak oddychać.

Kocham taką pogodę, jest idealnie i najlepsze: nie ma komarów. 'Lubię' wycieczkę na religii i spacer po lesie z Sabinką, bo Puszek i Leon to mega podobne imiona. Lubię lekcje angielskiego bez angielskiego. Lubię to, że jutro mamy zasłużony dzień bez pytania, i kończymy po 5 lekcjach. SŁOŃCE wreszcie.
Dzisiaj tyle. 

pjona :* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz