nic nie umiem. nic. jutro sprawdzian z francuskiego. mam nadzieję, że będzie łatwy i przyjemny. jutro również Bogurodzica. same przyjemne rzeczy. -.- a w ogóle co za ludzie do mnie piszą. za jakie grzechy?
nie mam nic więcej do powiedzenia.
pozdrawiam wszystkich.
pjona :*
I co wieczór, o 22.22h stawałam przy oknie z filiżanką earl grey'a, prosząc Boga, by ON zrobił w tym momencie to co ja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz