uwielbiam dialogi w sklepie: - chcesz to?- nie. - dobra. idziemy dalej.
- jak się nazywa ta gra? - a skąd ja mam wiedzieć? zgadnij kto to czy jakoś tak.
- posłuchaj tej laski z tyłu. - ok. *laska z tyłu: LECZĘ KACA.* lol. laska z tyłu mogła mieć 17 lat.
- ej, ten dziadek się na Ciebie patrzył. pewnie chciał Cię zjeść.
w naszych jutrzejszych planach znajduję się fryzjer i zakupy part 2. jutro szukamy laptopa w korzystnej cenie i ładnym wyglądzie. tak więc zbieram siły.
mam nadzieję, że nie będzie mi się śniła wojna, tak jak poprzedniej nocy. znów się zmęczę zamiast wyspać xd.
pjona :*
- Daj rękę.
- Po co ?
- Zobaczę czy pasuje do mojej.
- A jeśli pasuje, to co wtedy ?
- Wtedy mogę Cię trzymać za rękę do końca świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz