nie graj ze mną w tę popieprzoną grę,
nie podsycaj nadziei, aby później znów ją rozkruszyć.
Dzień Języków Obcych wreszcie za nami. Myśleliśmy, że to będzie całkowita katastrofa, a nawet nie było tak źle. Pomijając odpadające cukierki spod krzeseł. Oczywiście mamy pierwsze miejsce i dzień bez pytania. Pierwsze miejsce w konkursie plastycznym (Sabinka i ja), pierwsze w wiedzowym (Slandex), drugie w przebraniu, nasi mormoni itd. Najlepsze z dzisiejszego dnia jest zrobienie syfu w klasie, chipsy, paluszki na podłodze, urwane jajko, zwianie z lekcji, picie soku. Chociaż zwianie rządzi, WSZYSCY zwiali, w co nie mogę uwierzyć gdyż nigdy nam się to nie zdarza.
Polecam wczorajszy sprawdzian z Potopu, zakład z Jakubem, który SPĘKAŁ xd., frisbee Rafała, które rzucił swoim frisbee psu, który od razu zniszczył to frisbee, które przyniósł Rafał frisbee.
Pozdrawiam też Slandex'a znawcę. 'pokażcie Łukaszowi, Łukasz mówi, że porządne'
Pozdrawiam też Slandex'a znawcę. 'pokażcie Łukaszowi, Łukasz mówi, że porządne'
I jeszcze czy zdajecie sobie sprawę, że generalnie już są ku**a WAKACJE :) http://www.kiepy.pl/img/2152
pjona :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz